Światowe Dni Młodzieży 2011

Do wyjazdu na Światowe Dni Młodzieży w Madrycie przygotowywaliśmy się prawie rok. Poza sprawami organizacyjnymi chcieliśmy także podjąć program formacyjny, który został  przygotowany przez organizatorów. Dużo pomogli nam w tej kwestii Ewa i Jarek Goljasz.

Wyjechaliśmy 9 sierpnia. Cały wyjazd trwał dwa tygodnie. Nasza grupa liczyła 49 osób (ekipa z Miedzeszyna z ks. Darkiem, ekipa z Falenicy z ks. Mariuszem, ekipa z Józefowa z ks. Pawłem i ekipa z Otwocka z siostrą Sabiną.

Pierwszy tydzień spędziliśmy w diecezji Ciudad Real (ok. 300 km od Madrytu). Mieszkańcy przyjęli nas bardzo serdecznie. Poznawaliśmy hiszpańską przyrodę, kulturę, ludzi, zwyczaje i oczywiście pyszne jedzenie. Słońce świeciło cały czas. W naszej miejscowości przebywała również grupa młodych ludzi ze Słowenii, z którymi bardzo szybko się zintegrowaliśmy. Gospodarze zapewnili nam szereg atrakcji (gry miejskie, zwiedzanie okolicy, udział w festynach oraz program modlitewny).

Drugi tydzień przeznaczony był na Madryt. Tu również mogliśmy doświadczyć wiele ludzkiej życzliwości - szczególnie ze strony wolontariuszy. Stolica Hiszpanii otworzył dla nas drzwi do wielu interesujących i znanych miejsc (np. Muzeum Prado). Codziennie uczestniczyliśmy w Eucharystii. Bezpośrednio do spotkania z papieżem Benedyktem XVI przygotowywali nas księża biskupi, którzy głosili dla nas katechezy.

W Hiszpanii wokół Ojca Świętego zgromadziło się ok. dwóch milionów młodych ludzi. Papież zadał nam wszystkim pytanie, które Jezus kiedyś skierował do św. Piotra: „A wy za kogo Mnie uważacie?”.  Jednocześnie zachęcił nas, abyśmy Naszemu Panu odpowiedzieli z głębi serca: „Jezu, wiem, że jesteś Synem Bożym, że dałeś Swoje życie dla mnie. Chcę iść za Tobą wiernie i kierować się Twoim słowem. Ty znasz mnie i miłujesz. Ufam Tobie i całe moje życie składam w Twoje ręce”. Benedykt XVI przestrzegł nas abyśmy podążali za Chrystusem we wspólnocie Kościoła. Nigdy „na własną rękę”, bo to może doprowadzić nas na bezdroża.

Światowe Dni Młodzieży w Madrycie zapamiętamy na całe życie. Tam doświadczyliśmy tego, że Kościół jest powszechny, ciągle młody, pełen radości i pokoju. Kolejne spotkanie już za dwa lata w Brazylii.   

Ks. Darek 

( więcej zdjęć w galerii)