Słowo Rektora K.U.L. na Boże Narodzenie 2012r.

Słowo Rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II z okazji świąt Bożego Narodzenia

Drodzy Przyjaciele Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II !

Dochowując wymogu długiej tradycji, w święto św. Szczepana rektor KUL w imieniu
społeczności akademickiej kierował do licznych i bardzo nam drogich Przyjaciół
KUL, w kraju i na obczyźnie, słowa pozdrowienia i świąteczne życzenia. Także
przy okazji tegorocznych świąt Bożego Narodzenia pragniemy ożywić więź z naszymi
Przyjaciółmi przez podtrzymanie tego zwyczaju.
I. „W ręce Twe Panie składam ducha mego” (Ps 31, 6)
Wsłuchujemy się uważnie w dzisiejszą liturgię słowa. Uderza nas niezwykły kontrast
między jej wymową a słowem Bożym liturgii Narodzenia Pańskiego. Oto w nastrój
pokoju i radości, tak żywej i ogarniającej niebo oraz ziemię, wkracza opis męczeństwa
diakona Szczepana i zapowiedź Jezusa o czekających Jego uczniów prześladowaniach
i cierpieniach. „Z powodu mojego imienia będą was wydawać sądom”
– powiada Chrystus. Dlaczego mamy rozważać opis męczeństwa w święta, tak pełne
niezwykłego uroku, ciepła i rodzinnej atmosfery? Czyż nie stanowi lepszej okazji do
rozważenia tajemnicy męczeństwa okres Wielkiego Postu, kiedy pochylamy się nad
misterium Męki Pańskiej?
Chrystus narodził się w Betlejem, aby dać światu miłość i pokój. Przyniósł wiarę
i nadzieję, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach można ocalić swoje człowieczeństwo,
ludzką godność. Narodził się na obrzeżach ówczesnego cywilizowanego świata,
w ubogiej szopie, gdyż „nie było miejsca w gospodzie”. Czy to wymarzony scenariusz
przyjścia na świat upragnionych przez nas dzieci, a zwłaszcza Boga-Człowieka, który
jest naszym Zbawcą?
Urzeka nas w scenie betlejemskiej pokój Maryi i Józefa; urzeka nas pokora towarzysząca
akceptacji tej trudnej sytuacji jako części Bożego planu przygotowanego dla
zbawienia świata. Święta Rodzina uczy nas, jak wielkodusznie przyjmować trudne
położenie, jak pokładać nadzieję w Bogu, najlepszym Ojcu; także, jak przyjmować
cierpienie i czynić ze swego życia dar dla innych. Diakon Szczepan, widząc, że zbliża
się moment okrutnej śmierci, nie złorzeczy i nie przeklina swoich prześladowców.
Powierzając swoje życie Bogu, daje świadectwo heroicznej wiary i miłości – modli się
słowami: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (Dz 7, 60).
W duchu tej wiary i miłości wyśpiewaliśmy z odwagą antyfonę dzisiejszej liturgii
słowa: „W ręce Twe, Panie, składam ducha mego”. W tej perspektywie scena kamienowania
św. Szczepana jawi się jako świadectwo miłości do człowieka; miłości
wymagającej niejednokrotnie nawet ofi ary ze swego życia. Ojciec Święty Benedykt
XVI w liście apostolskim Porta fi dei, ogłaszającym Rok Wiary, wskazuje: „Wiara jest
decyzją na to, żeby być z Panem, aby z Nim żyć. «To bycie z Nim» wprowadza do
zrozumienia powodów, dla których się wierzy. Wiara, właśnie dlatego, że jest aktem
wolności, wymaga również odpowiedzialności społecznej za to, w co się wierzy” (nr
10).
II. „Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom
i w swych synagogach będą was biczować” (Mt 10, 17)
Wyznawanie wiary także w dzisiejszym świecie nierzadko spotyka się z doświadczaniem
upokorzeń, szyderstwa, a nawet prześladowań. Św. Szczepan uczy nas, aby
te wszystkie niedogodności i cierpienia, aż po heroizm wykluczenia, a nawet męczeńskiej
śmierci, przyjąć w nadziei Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, który przyszedł
na świat po to, aby śmierć zwyciężyć i dać nam nowe życie.
Także i w naszej Ojczyźnie dialog, wymagający wierności prawdzie i ducha empatii,
zastępuje się bezpardonowym, poniżającym ludzką godność, wzajemnym oskarżaniem.
Zamiast cierpliwie wsłuchiwać się w racje drugiej osoby, szafujemy epitetami
dyskredytującymi naszego brata, w którym widzimy przeciwnika. Dlaczego podnosimy
wielki krzyk, zatykamy uszy i chwytamy za kamienie? Co stało się z naszą Ojczyzną,
że nazywanie zła po imieniu może być przewrotnie uznane za tzw. mowę nienawiści?
Czy nie zatraciliśmy w życiu społecznym szacunku i wrażliwości dla cierpień
osób poniżanych, słabych i bezbronnych?
Łączy nas tysiącletnia, chlubna, narodowa i chrześcijańska tradycja. Wszyscy jesteśmy
dziećmi jednego Ojca, jesteśmy braćmi Bożego i ludzkiego Syna. Święta Bożego
Narodzenia to szczególny czas pojednania. To dlatego, aby nikt w świętą noc Narodzenia
Pana nie był sam, zachowujemy tradycję pustego miejsca przy wigilijnym stole.
To szczególna okazja, aby powrócić do ciszy betlejemskiej nocy, do pokoju płynącego
z serc Maryi i Józefa, do poszanowania tego, co słabe i bezbronne. Może nadszedł
czas, aby wypuścić z rąk „słowa-kamienie”, rzucane na forach internetowych, w serwisach
informacyjnych, w debacie publicznej czy w rodzinnej kłótni. Bóg stał się
człowiekiem i przyszedł do nas jako bezbronne dziecko, które wymaga troski i opieki,
które jest zależne od innych. Zechciejmy na nowo podjąć wymagający wysiłek
uczenia się od pokornego Dziecięcia ducha akceptacji własnych i cudzych słabości,
ograniczeń; uczmy się wzajemnego szacunku, zaufania, a gdy trzeba, to i heroicznego
przebaczenia. Zamiast ducha walki narodzony Pan przynosi nam orędzie pokoju
i oddaje się w nasze ręce. Przyjmijmy nowo narodzone Dziecię w naszych braciach
z czułą miłością.
III. „Bądź dla mnie skałą schronienia, warownią, która ocala” (Ps 31, 3cd)
Od 1918 roku nasz Uniwersytet niezmiennie kształci studentów w myśl dewizy
Deo et Patriae, w służbie Bogu i Ojczyźnie. Jako wspólnota akademicka nieustannie
zadajemy sobie pytanie o nasze miejsce i powołanie we współczesnym świecie i w naszej
Ojczyźnie. W Roku Wiary chcemy głębiej przeżyć i przemyśleć, a nade wszystko
dać świadectwo, że nasza katolicka Uczelnia jest nie tylko miejscem prowadzenia rzetelnych
badań, profesjonalnych studiów, różnorodnych, ciekawych i dostosowujących
się do trudnego rynku pracy; jest przede wszystkim miejscem współtworzenia kultury
chrześcijańskiej i dzielenia się wiarą, dającą siłę i radość życia. „Wiara bowiem rośnie,
gdy przeżywana jest jako doświadczenie otrzymanej miłości i kiedy jest przekazywana
jako doświadczenie łaski i radości. Sprawia ona, że życie wiernych wydaje owoce, ponieważ
poszerza serca w nadziei i pozwala na dawanie twórczego świadectwa: otwiera
w istocie serca i umysły tych, którzy słuchają, na zaproszenie Pana, aby przylgnęli do
Jego słowa, aby stali się Jego uczniami” (Benedykt XVI, Porta fi dei, nr 9).
Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II staramy się uczyć cierpliwie
mądrej i trudnej otwartości, nie tylko w uniwersyteckiej auli czy podczas sprawowania
liturgii w kościele akademickim KUL, ale także w licznych przestrzeniach aktywności
studenckiej (np. w ramach wolontariatu), skierowanej także ku potrzebującym. W duchu
prawdy i miłości dążymy do jedności, pamiętając, że jedność to nie płaska jednolitość.
Jedność to wierność autentycznym wartościom, ale jednocześnie to szacunek dla
poglądów i postaw, także tych osób, które myślą inaczej niż my. Uczymy się współpracować
ze sobą, dyskutować i mądrze różnić. Pielęgnujemy naszą niepowtarzalną indywidualność,
ale też szukamy w innych sprzymierzeńców. Bronimy wyznawanych przez
nas prawd i wartości, ale też uczymy się kultury polemiki z intelektualnym adwersarzem.
Tych idei będziemy bronić, aby nasi studenci, doktoranci i absolwenci budowali
społeczne więzi w swoich środowiskach. Poszukując prawdy, jak potrafi my najlepiej,
staramy się, aby nikt z członków naszej wspólnoty nie czuł się z niej wykluczony.
W tym duchu przyjmujemy w naszym gościnnym domu ludzi różniących się ideowo,
ale tak jak my szukających rzetelnie prawdy, aby mogli podjąć dialog w duchu prawdy,
wolności i szacunku. Dbamy, aby każdy pracownik czy student, bez względu na swoje
przekonania, mógł się realizować na katolickiej Uczelni jako człowiek i chrześcijanin,
aby był wyczulony na krzywdę i poniżenie słabszych, aby uczył się odpowiedzialności,
„zbiorowego obowiązku” wobec Kościoła i Ojczyzny. W tej wymagającej postawie
upatrujemy wierności dziedzictwu naszego wielkiego Patrona, którym jest bł. Jan Paweł
II, przez blisko ćwierćwiecze profesor naszej Uczelni.
Przygotowujemy młodych ludzi do służby społeczeństwu. Kształcimy blisko 18
tys. osób na 41 kierunkach studiów. Podejmujemy nowe inicjatywy. W bieżącym
roku akademickim zainaugurowaliśmy działalność Uniwersytetu Otwartego, będącego
naszą odpowiedzią na towarzyszącą wielu osobom potrzebę kształcenia się przez
całe życie. Poprzez tę inicjatywę mamy nadzieję dotrzeć do szerokiego kręgu osób,
które pragną odkrywać talenty i zainteresowania, rozwijać swoje pasje, a także zdobywać
kwalifi kacje zawodowe. Z proponowanej oferty programowej Uniwersytetu
Otwartego mogą skorzystać wszyscy: dorośli, młodzież i dzieci, niezależnie od ich
wieku, wykształcenia, miejsca zamieszkania czy obywatelstwa. Jako wyraz uznania
i wdzięczności dla Polaków rozsianych po całym świecie planujemy powołanie
profesjonalnego uniwersyteckiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego Polonii, gromadzącego,
opracowującego i upowszechniającego w formie tradycyjnej i elektronicznej
szeroko rozumianą spuściznę materialną i kulturalną polskiej emigracji w XX
i XXI wieku.
Zapraszamy na Uniwersytet, którego bodaj najpiękniejszy w Polsce dziedziniec
zdobi nasz symbol – pomnik przedstawiający w braterskim uścisku bł. Jana Pawła
II i Prymasa Tysiąclecia. Zapraszamy na KUL ludzi poszukujących autentyzmu,
nie znoszących bylejakości, nie lękających się trudnych wyzwań. W uniwersyteckim
domu znajdziecie mądrych i inspirujących profesorów; znajdziecie atmosferę powagi
i radości, szacunku i przyjaźni, ducha żarliwej wiary i tolerancji; znajdziecie przejawy
czcigodnej tradycji i nowoczesną technologię, jedną z największych polskich bibliotek
i nowoczesne obiekty sportowe; znajdziecie miejsce, o którym będziecie z dumą mówić
po latach – moja Alma Mater.
Za dzisiejszym psalmistą zechciejmy jeszcze raz powtórzyć: „W ręce Twoje powierzam
ducha mego: Ty mnie odkupisz Panie Boże”. Zechciejmy żarliwie prosić
o umocnienie naszej wiary, byśmy swoim życiem świadczyli, tak jak św. Szczepan,
o bezgranicznej miłości przychodzącego do nas w pokorze Boga-Człowieka.
Z okazji świąt Bożego Narodzenia, a także zbliżającego się Nowego Roku w imieniu
całej społeczności akademickiej składam naszym Przyjaciołom i wszystkim ludziom
dobrej woli najlepsze życzenia Bożego błogosławieństwa. Życzę, aby Jezus Chrystus –
Słowo Wcielone – umacniał wiarę, rozpalał miłość i napełniał pokojem. Tylko w Nim
jest nasze Zbawienie.

ks. prof. Antoni Dębiński
Rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II

Lublin, Boże Narodzenie 2012