Rowerami do Czerska
10 KILOGRAMÓW!!! Tyle dokładnie zrzucili łącznie nasi księża (ks. Proboszcz, ks. Radek i ks. Darek) podczas sobotniego rajdu rowerowego do Czerska.
Wczoraj o godz. 10.00 rano przed domem parafialnym zebrała się grupa 20 rowerzystów – naszych parafian, którzy pokonali trasę długości 68 kilometrów. Najmłodszym uczestni- kiem wyprawy była Kasia Burakowska (kl. III). Był z nami również gość z Węgier. Do Czerska dotarliśmy o godz. 13.00. Najpierw odpoczywaliśmy, później zjedliśmy drugie śniadanie, a następnie prawie wszyscy „wdrapali się” na dwie zamkowe wieże. W drodze powrotnej był grill, długie rozmowy i jeszcze dłuższy odpoczynek. Ekipie towarzyszyli Kasia i Tomek Tomaszewscy oraz dziadek Poldek. W swoich dużych samochodach przywieźli nam dużo jedzenia i dużo dobrego humoru. Pogoda była piękna. Zmęczeni, ale szczęśliwi i pełni wrażeń dotarliśmy do Miedzeszyna.
Wczoraj o godz. 10.00 rano przed domem parafialnym zebrała się grupa 20 rowerzystów – naszych parafian, którzy pokonali trasę długości 68 kilometrów. Najmłodszym uczestni- kiem wyprawy była Kasia Burakowska (kl. III). Był z nami również gość z Węgier. Do Czerska dotarliśmy o godz. 13.00. Najpierw odpoczywaliśmy, później zjedliśmy drugie śniadanie, a następnie prawie wszyscy „wdrapali się” na dwie zamkowe wieże. W drodze powrotnej był grill, długie rozmowy i jeszcze dłuższy odpoczynek. Ekipie towarzyszyli Kasia i Tomek Tomaszewscy oraz dziadek Poldek. W swoich dużych samochodach przywieźli nam dużo jedzenia i dużo dobrego humoru. Pogoda była piękna. Zmęczeni, ale szczęśliwi i pełni wrażeń dotarliśmy do Miedzeszyna.
