Wola Boża

"... kto pełni wolę Bożą, trwa na wieki" (1 J 2,17).

Od wieków Bóg ukazuje się ludziom jako Ten, który "ponad wszystko" i "mimo wszystko" kocha słabego człowieka. Obecnie nadeszła godzina, w której objawił niepojętą Tajemnicę Swojego Miłosierdzia.

Z przeobfitej łaskawości, Wolą Bożą było ukazanie zalęknionemu i zagubionemu światu, że Miłosierna Miłość Boga Ojca wybija się ponad wszystkie Jego przymioty. Bóg wybrał najdoskonalszy sposób, by tę prawdę obwieścić ludzkości posyłając na świat swojego Umiłowanego Syna Jezusa Chrystusa. Św. Jan w Ewangelii zacytował słowa Jezusa, które pięknie obrazują czym dla Niego było realizowanie zamysłów Ojca:
"Moim pokarmem jest pełnić Wolę Tego, który mnie posłał" (J 4,34). Jezus mówi, że pełnienie Woli Jego Ojca jest dla Niego tak cenne, konieczne i ważne jak codzienny pokarm, który utrzymuje przy życiu. Do jakiego stopnia nasz Mistrz decyduje się na pełnienie Woli Swojego Ojca mówi nam scena z Ogrodu Oliwnego: "Ojcze mój, jeśli to możliwe nich mnie ominie ten kielich!" (Mt 26,39); Jednak "... jeśli muszę go wypić, nich się stanie Wola Twoja" (Mt 26,42); Mimo lęku Jezus zgadza się"z tym, co przygotowane zostało Mu od początków świata, ponieważ "nie to co Ja chcę, ale to co Ty niech się stanie!" (Mk 14,36);

Jezus "pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił, a jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię..." (Łk 22,44). Umiłował Wolę Swojego Ojca, bezgranicznie ufając, że co z Jego Woli spotyka Go jest słuszne i konieczne dla większego dobra. Dopiero na drzewie krzyża w słowach: "wykonało się" (J 19,30) dopełnia tajemnicę posłuszeństwa w pełnieniu Woli Ojca po ostatnie tchnienie życia...
Kiedy Bóg zechciał objawić Swoje Miłosierdzie również czynił to poprzez ziemskie życie Syna - bo taka była Jego święta i nieomylna Wola. W wielu przypowieściach poznajemy kochające Serce Ojca. Bóg przez Jezusa pokazał nam Swoje pełne dobroci i miłości Oblicze. "Na to się narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo" - mówi Jezus (J 18,33). Objawienie światu Swojego Miłosierdzia jest drogą ostatecznego ratunku dla wszystkich uwikłanych we własne słabości i grzechy. Jest drogą, na której Bóg rozdaje miłość, wolność i przebaczenie. Zachęca do wstąpienia na nią poprzez gorliwych Swoich czcicieli - szczególnie tych, których z własnej Woli do tej posługi wybrał. Jedną z nich jest św. Siostra Faustyna Kowalska, którą Jezus zaszczytnie nazywa sekretarką Swojego Miłosierdzia. Jej to powierzył trudne zadanie głoszenia Jego Nieskończonego Miłosierdzia i głębokiej troski o zbawienie dusz. Jak niegdyś Jezus, tak i ona za dni swego krótkiego życia spalała się wypełniając w najdrobniejszych szczegółach objawioną Wolę Bożą. Czym ona była dla skromnej zakonnicy dowiemy się z zanotowanych

Wola Boża to nic innego jak tylko dobrze opracowany plan, Boży zamiar, wielkie pragnienie Boga, które ma na celu uszczęśliwić człowieka. Tylko bowiem Bóg tak do końca wie - co dla każdego z nas jest dobre, ponieważ On patrzy na nas i na naszą przyszłość wielopłaszczyznowo.
"Wola Boża pragnie naszego dobra, ale na pierwszym miejscu dobra naszej duszy. I jeżeli będzie tego wymagało dobro naszej duszy to Wola Boża nie oszczędzi nam żadnej doczesnej utraty, ani żadnych przeciwności. Widocznie to nam jest potrzebne dla sprawy naszego zbawienia. Źródłem bólu i cierpienia jest nam wówczas nie tyle utrata czegoś czy niepowodzenie. Źródłem cierpienia jest opór naszej woli przeciw Woli Bożej" - mówi jeden z teologów.
Oby i życie każdego z nas mogło być jednym hymnem miłości wyśpiewanym Bogu z powtarzającym się refrenem: "Moim pokarmem jest wypełnić Wolę Tego, który mnie posłał" (J 4, 34).

źródło: milosierdzieboze.pl